czwartek, 24 stycznia 2013

Red Scorpion, Joseph Zito, 1989.

Wiele strzelanin, typowy twardziel w roli głównego protagonisty, tłum bandziorów i pustynne rejony – są to składniki, z których przyrządzono Czerwonego skorpiona i wszyscy wiedzą, że mogą one posłużyć do przygotowania tylko jednej potrawy. Jest nią klasyczny film akcji lat 80. Tym razem, po raz pierwszy, z Wielkim Szwedem w roli głównej. Produkcja ta oferuje wszystko, czego można od tego typu obrazu oczekiwać, przez co ani przez chwilę nie jest zaskakująca. Jednak nawet jeśli wiemy, czego się spodziewać, film nadal jest dość satysfakcjonującą ekranową rozwałką.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz